17 kwietnia 2010

pajechali my w pajzdu

Wstali my dzisioj o 18:60 zaspotkali my i oni sie na tym tam koło tego tamtego i sie spotkali my i sie stali a pazniej pajechali my i wy do tam i janka tam wzieli my bo nie był pijanyj i nie miał dyszku i waguljie.pasiedli do kabarany i na sygnolejie pajechali na zabawyje wiejsko w gaminie barataszycy. Byli my w aklubjie ABEJSRAŁ NIGHT CLOUB . Na miajscu janek zapozyczył dyszku od C-H bramkarza {psełdonim JaTustaitsia} - Wylizali pałowe piwa na miejscu i paławesie wyljiało pad stał ale i tak to spili {wylizali kak eta sabaka za aborom siki krawyje}.{krapka} i pakupił on u magazinjiu czy WINA
pawracali lasom i kaljiega Janka zapaznany C-H zajobal mardom w wystajancy na skrzyzowaniu ljiasu pjiań. po 23 gadzinach i 60 mianatam paabudzili sie ranom kołom chljiewa, dupa bolji dyszku w kaszani , nic nie pamietaja. a C-Ha pryniosł ranyjo o pijontej CH30H bo jebie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

daj dyche

ralnicze radjo dajdycheFM