02 marca 2010

stolcy nie wyszli

nażor sie, z żonko, skwarków na mljeku, paszli my za abare kał pazastawić, pradzirz nie marnujusia. Menczył sie ja, janek pamagał, żonka ciągła, kupa nie rozchljapneła jabana, rzopa nie penkła. Chljapacze od traktara zmarnowalisia. Paszli za skljiem pakupili my dmajstosa kurwa i pankła kiszka sstolcowa zasrał ja żonku i az prodziza nie wdoc parujo gówno wiczeram i zoża nadyle wsi

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

daj dyche

ralnicze radjo dajdycheFM